
Jak jakość, to TMR - tę prawdę znają już chyba wszyscy narciarze z Polski, korzystający ze stoków narciarskich po południowej stronie Tatr. Po inwestycjach w Jasnej na Chopoku przyszła pora na Štrbské Pleso. 6 grudnia została oddana tutaj do użytku najnowocześniejsza w swojej klasie 8-osobowa kolej krzesełkowa.
Ale na początek: TMR – warto rozszyfrować ten skrót.
Tatry Mountain Resorts a.s. (TMR) to słowacka spółka giełdowa specjalizująca się w usługach turystycznych i operacjach w ośrodkach narciarskich w Europie Środkowo-Wschodniej, notowana także na GPW w Warszawie. To właśnie TMR jest też inwestorem, właścicielem i operatorem ośrodka Szczyrkowski w Polsce. Dla wielu to właśnie inwestycja w tym polskim ośrodku narciarskim jest przykładem tego, że nawet w skomplikowanej strukturze właścicielskiej można osiągnąć sukces.
Štrbské Pleso to najwyżej położony kurort narciarski na Słowacji – baza wypadowa w sercu Tatr, z parkingami, popularną „elektriczką”, którą dotrzemy tu z Popradu lub Tatrzańskiej Łomnicy – miejsce idealne na rodzinny wypad lub spokojny urlop bez tłoku.
Możemy tutaj pojeździć na nartach zjazdowych. Mimo, że długość tras nie jest może imponująca – w sumie 9 kilometrów, to widoki są oszałamiające. Wielkim plusem jest wysokość – startujemy na wysokości ok. 1400 m.n.p.m., by wjechać na Solisko – ponad 1800 m.n.p.m. tuż pod szczyt Predne Solisko.
Do zeszłego sezonu ośrodek obsługiwały trzy wyciągi krzesełkowe oraz bardzo długi pojedynczy talerzyk „Pomy”.
Wraz z otwarciem sezonu narciarskiego 2025/2026 TMR oddała do użytku nową, imponującą kolej krzesełkową z dolnej stacji na Medviedią Kopę (1565 m). Nowa kolej zastąpiła wysłużony wspomniany „talerzyk” i dodała ośrodkowi prawdziwej jakości.
Nowa 8-osobowa kanapa to prawdziwe state-of-the-art – to absolutnie najnowsza inwestycja na światowym poziomie. Nic lepszego w swojej klasie nie da się obecnie wybudować.
Do tego została ukończona w rekordowym czasie – od rozpoczęcia budowy 16 czerwca 2025 r. do uruchomienia minęło zaledwie 173 dni.

Nowa kolej jest wyposażona w najnowsze rozwiązania technologiczne znanej firmy LEITNER, w tym system napędowy DirectDrive, który minimalizuje wymagania konserwacyjne, a dzięki braku przekładni nie wymaga uzupełniania oleju, zmniejsza hałas (-15 dB), zużycie energii elektrycznej i zapewnia wysoką efektywność energetyczną.

8-osobowa, skórzana kanapa ma swój własny system podgrzewania, który działa bardzo wydajnie, ponieważ potrafi w ciagu 30 sekund wyprzężenia naprawdę mocno podgrzać fotele. Krzesła mają stabilizatory, przydatne przy wietrznych warunkach. Są także wyposażone w tzw. bublinki, czy osłony chroniące przed wiatrem, śniegiem lub deszczem.
Także linia odczytu kart chipowych przy wejściu na dolną stacje krzeseł została wyposażona w znane ze Szwajcarii najnowsze, składane plastikowe bramki, o wiele praktyczniejsze niż stosowane do tej pory kołowrotki.
Nowa kolej pracuje z maksymalną prędkością 5 m/s, w zależności od trybu pracy może w ciagu godziny przewieźć 1500 lub 2400 osób.

Nic dziwnego, że z otwarcia zadowolony był Igor Rattaj, prezes TMR. – Kolejka ta jest pierwszą instalacją technologii o nowoczesnym designie PININFARINA na Słowacji, w Polsce i Czechach. Łączy ona w sobie najwyższej klasy design i najnowocześniejsze technologie, wyznaczając nowy standard komfortu dla narciarzy. Zapewnia także odwiedzającym Štrbské Pleso większą swobodę wyboru tras narciarskich i szybszy transport, co zminimalizuje czas oczekiwania w ośrodku – mówił w sobotę.
Štrbské Pleso przez lata było nieco zapomniane w portfolio firmy TMR – główne inwestycje miały miejsce w Jasnej na Chopoku oraz w Tatrzańskiej Łomnicy. Dość powiedzieć, że nowa kolej to pierwsza poważna inwestycja w Strbskim Plesie od 15 lat, ale jakże znacząca – nowe krzesło kosztowało 11 milionów euro.

Warto przypomnieć, że Štrbské Pleso to dość niecodzienne miejsce na narciarskiej mapie Słowacji. Na tym dużym, wysoko położonym terenie u podnóży Tatr niejednokrotnie odbywały się zawody mistrzowskiej rangi, jak choćby dwukrotnie mistrzostwa świata w stylu klasycznym – w 1936 i 1970 roku na średniej i dużej skoczni. Dwukrotnie odbyły się tu także zimowe Uniwersjady oraz, regularnie odbywają się Mistrzostwa Świata Juniorów.
Letnią atrakcją jest z kolei Szczyrbskie Jezioro, górski zbiornik leżący na 1346 m. n. p. m. Ma prawie 20 hektarów powierzchni, nad jego brzegami można spacerować i skorzystać z przystani dla łódek.
W zamyśle inwestorów z TMR teraz ośrodek ma szansę dobić do pierwszej ligi luksusowych ośrodków na Słowacji. Od wielu lat nad Szczyrbskim Jeziorem w historycznych budynkach dawnego sanatorium działa jeden z najbardziej znanych w Europie pięciogwiazdkowych hoteli sieci Kempiński.
Teraz dołączyła do niego luksusowa kolej krzesełkowa – nomen omen nazwana od głównego sponsora Porsche – która będzie działać także w lecie i zabierać turystów na eskapady na Solisko.
W sezonie zimowym odbywać się tutaj mają pokazowe mecze hokejowe zawodników ze słowackiej ligi hokeja na lodzie.
W należącym do TMR hotelu FIS, tuż przy dolnej stacji nowego wyciągu (ski-in, ski-out), otwarty został nowy bar, sygnowany przez producenta szampanów Moët & Chandon.

Tak właśnie nowe perspektywy dla ośrodka widzi Martin Pavlik, który od lat, jako przedstawiciel Slovakia Travel w Polsce, zajmuje się promowaniem Słowacji na polskim rynku.
– To jednocześnie i ośrodek narciarski i kurort wypoczynkowy, idealny do relaksu. Jest jezioro, uzdrowisko klimatyczne do leczenia dróg oddechowych, a latem można tu spacerować nad wodą lub popływać łódką. Ma to w sobie atmosferę takiego słowackiego „high society”, ale w pozytywnym znaczeniu. Dla wielu Słowaków to miejsce trochę legendarne, coś szczególnego. Odbywały się tu Uniwersjada oraz mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, zwłaszcza biegi narciarskie. W tamtych czasach był to topowy ośrodek przynajmniej w skali Europy. Štrbské Pleso ma naprawdę niepowtarzalny klimat – mówi Martin Pavlik.
Warto na koniec wspomnieć, że każdy, kto zdecyduje się na nocleg w hotelu FIS, należącym do TMR, operatora stacji narciarskiej, w cenie pobytu dostanie karnet narciarski, który pozwala także na korzystanie – przy niesprzyjającej pogodzie – z aquaparków Tatralandia w pobliskim Liptowskim Mikulaszu i Beszenowej.
